Mamy własne pomysły na aranżację wnętrza… zatem czy architekt / designer jest nam potrzebny?
Wydawać by się mogło, że każdy z nas doskonale wie czego oczekuje od swojego wnętrza. Ma być przytulne, komfortowe i funkcjonalne. Dopiero podczas prac remontowych uświadamiamy sobie, że przedsięwzięcie, na jakie się porwaliśmy nie jest tak łatwe, jak mogłoby się wydawać na początku. Czy i dlaczego warto rozważyć współpracę z projektantem wnętrz?
Cel – wnętrze idealne!
Przeglądając magazyny wnętrzarskie uzmysławiamy sobie, że sposób remontowania i urządzania mieszkań znacznie zmienił się w porównaniu z tym, sprzed kilkunastu lat. Wtedy wystarczyłoby pomalować ściany czy położyć tapetę, wstawić niezbędne elementy wyposażenia i już było po krzyku. W chwili obecnej oczekujemy od naszych mieszkań czegoś znacznie więcej. Obok funkcjonalności, niezwykle ważnym aspektem jest efekt wizualny. Chcemy, by nasze wnętrza nie tylko zaspokajały potrzeby domowników, ale również zachwycały swoją oryginalnością i niebanalnymi szczegółami. Dla osiągnięcia wymarzonego efektu niezbędne są nietuzinkowe rozwiązania, które jak na złość nie są wcale takie oczywiste.
Projektanci przy pracy i efekty – czy to prosta praca? Czy warto zabezpieczyć budżet na pożądany efekt?
Lata doświadczenia, dziesiątki udanych projektów, znajomość branży i materiałów.
Wbrew pozorom zatrudnienie projektanta wnętrz nie jest fanaberią właścicieli mieszkań. Pozwala na zaoszczędzenie sobie ogromu czasu, pieniędzy i zmartwień, gdyż wprawne oko architekta już po pierwszych oględzinach lokalu jest w stanie dostrzec potencjał w nim drzemiący umożliwiając mu jednocześnie stworzenie zachwycającego projektu jego aranżacji.
Nieocenioną wartość mogą mieć sporządzone przez niego trójwymiarowe wizualizacje, zwłaszcza dla osób nie mających wyobraźni przestrzennej. Taki „wirtualny spacer” po naszym mieszkaniu pozwala na ocenę, czy proponowane rozwiązania są dla nas satysfakcjonujące, co ewentualnie chcielibyśmy zmienić, itd. Dzięki temu unikamy sytuacji, w której musimy wyciągnąć wnioski ze swoich często bardzo kosztownych błędów. Ponadto projektant może zaproponować zastosowanie wyszukanych materiałów, często zna również ekipy budowlano- remontowe godne polecenia, więc i w tej trudnej kwestii pozbywamy się dylematu.
Architekt wnętrz – lek na całe zło?
Rozważając alternatywę samodzielnego przeprowadzania prac i zatrudnienie profesjonalisty powinniśmy zadać sobie podstawowe pytanie – jaki efekt końcowy chcemy uzyskać. Jeśli ma być po prostu schludnie, nie w ogóle ma nad czym się zastanawiać, jeśli oczekujemy czegoś więcej, pomoc specjalisty wydaje się być niezbędną. Stworzy on bowiem projekt w 100 proc. dopasowany do naszych potrzeb, upodobań oraz dopilnuje, aby zmieścić się w zaplanowanym budżecie. Efekt wizualny z pewnością będzie zachwycał nas i naszych gości przez lata i nie będzie wyglądał na żywcem skopiowany ze stron katalogu meblowego.
Więc tak czy nie?
Zapraszamy do kontaktu
a…. jakość jest najważniejsza